Geoblog.pl    masz666    Podróże    Kirgistan i Asia Trip 2009    W Kurorcie, przez duze "Ka" i nie tylko....
Zwiń mapę
2009
17
mar

W Kurorcie, przez duze "Ka" i nie tylko....

 
Kirgistan
Kirgistan, Issykata
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4426 km
 
Przedwczoraj ylem po raz pierwszy z Baska poza miastem (nareszcie). Nasz pierwszy wypad byl do doliny Ala-Archa. Niestety mysielismy w polowie drogi zrezygnowac z marszruty bo 15 os mercedes wypchany byl po brzegi blizej nieokreslona liczba pasazerow ktora z kazdym przystankiem rosla. Tak tez zrobilismy sobie malenka wyprawe okrazajac zboczami gor, rezydencje prezydenta Bakijewa (nieprawdaz ze przypomina to nasza pierwsza wyprawe w UB?!). Tam kolo plotu stal kirgiski zolnierz i sie darl do nas, ale go nie zrozumielismy (prawda ze jeszcze podobniej:) Koniec koncow przemiezajac rzeczki i wioski, lapiac stopy i meczac sie na piechte dotarlismy do parku. 2 h zwiedzania i powrot na chalupe, tu juz spod bramy zgarnela nas rodzinka vanem i odwiezli prawie pod sam dom. Tak skonczyla sie ta przepiuekna pierwsza niedziela poza miastem. No i w koncu zobaczylismy ta slynna "brazowa chmurke" nad biszkekiem zwana smogiem, ужас и кошмар.....

No wiec... (wiem ze nie tak sie zaczyna ale to nic) No wiec dzis wrocilismy z Issyk-ata, doliny a zarazem wioski i kurortu(czy tez sanatorium) o tej samej nazwie.

Polozone jakies 50 km od Biszkeku, ma fatalny dojazd (mowie oczywiscie o drogach) i przepiekne widoki. W nasza dosc improwizowana wyprawe wybralismy sie dosc spontanicznie gdyz okazalo sie ze nie mamy zadnych zajec. W poniedzialek wyjechalismy o 15.00 i do 17.00 czekalismy na busa:). Tymze samym busem dotarlismy na miejsce. Busik to oczywiscie Marszrutka (to dla niewtajemniczonych). W ogole marszrutki to swietne centra, kultury, nauki i mozliwosci nawiazania nowych znajomosci. Tak wiec, juz w marszrutce zalatwilismy sobie nocleg, u babuszki w mieskzniu za jedyne 150 somow (przelicznik podalem ostatnio). Warunki byly raczej spartanskie, ale mieszkanie bylo polozone zaledwie 20m od basenow z wodami termalnymi. Same baseny, rowniez nie porazaly swym wygladem, ale tu przeciez chodzilo o doznania duchowe i mozliwosc wykapania sie posrod gor i sniegow w goracym zrodle. Tego dnia zrobilismy sobie jeszcze mala przebiezke i dotarlismy zboczem doliny nad wodospad, ktory niestety byl zamarzniety wiec nie bylo czego podziwiac, oczywiscie poza przecudnymi widokami. Wrocilismy znow marszrutka do Biszkeku. I na jutro planuje wypad do doliny Alamedin, tylko ze musze wstac o 6.00 rano co jest niezwykle ryzykowne, bo nie przywyklem do tego.
Poza tym to mnie mala Ania strasznie wk...wiala. Przepraszam Dziadku wiem ze to czytasz, ale tej osoby poprostu nie moge zdzierzyc.

Pozdrawiam
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (18)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
masz666
masz666 - 2009-03-17 18:54
Zdjecia dodam jutro bo nie mialem ich teraz przy sobie!
 
Adam Michalski Poznan
Adam Michalski Poznan - 2009-03-17 21:14
na wstepie Serdecznie Was pozdrawiam i z wielka uwaga przeczytalem sprawozdanie z Waszej wyprawy turystycznej Issykata i dpliny Alamedin wg opisu musialy byc wspaniale nie zapomniale widoki. Ccekam znie cierpliwoscia za zdjeciami.? Trzymajcie sie.pa pa pa
 
Jomi Da Boss
Jomi Da Boss - 2009-03-17 23:04
No rzeczywiście masz rację, historia mocno w stylu UB :) Tylko tam był nie żołnierz a jakiś cieć i leciał za nami po tej grani kawał drogi :)
A czym Cie Anka "denerwuje", czyżby jakieś nowe akcje? Daj znać bo ja kocham takie historie :D
Ano i ma racje Twój Dziadek - zdjęcia dodawaj bucu jeden.
Pozdrawiam serdecznie
J.
 
Muma
Muma - 2009-03-18 13:34
czyżby pomarańczowe panczo wywolalo w Tobie taka agresywną reakcje?? ;)
a gdzie zdjecia z wyjazdu, leniuchu?? ;)
 
BPE
BPE - 2009-03-19 18:14
Jak się potem wychodziło z tej wody?
 
Jomi
Jomi - 2009-03-19 18:38
O stary :D Twoja łazienka tak skopała dupę, że nie jestem w stanie nawet tego skomentować. Napisze tylko, że to jest petarda, nie... to jest mega petarda! Nie chcę być wulgarny ale nawet dupy bym tam nie umył :D Teraz jeszcze tylko brakuje żebyś piranie w wannie zahodował i możesz wracać, a my Cie przywitamy Sebą i solą :D
 
mamsia
mamsia - 2009-03-19 21:09
Jednego czego Wam zazdroszczę, to tych ciepłych źródeł. Pokoju, kuchni no i oczywiście łazienki(szczególnie kibelka) to nie zazdroszczę.Synek więcej zdjęć, więcej folkloru.
 
masz666
masz666 - 2009-03-21 06:37
Nie no ja z racji ze u pani zatrzymywalismy sie 1 (slownie "jeden") dzien ograniczylem sie do umycia zebow i szybkiej ewakuacji z tejze toalety, a kompiel odstawilem sobie do wizyty w zrodlach. Chociaz Ania uwazala ze toaleta nie jest wcale taka najgorsza i zazywala tam dluzszych rozkoszy... A wyjscie z zrodel nie bylo tak straszne jak sie spodziewalem, chyba tez dlatego ze po 40 min kapieli bylismy tak rozgrzani, a reczniki mielismy zaraz obok basenu ze zimowe (jeszcze) powietrze nie mialo czasu na zamienienie nas w kostki lodu:)
 
 
masz666
Marcin Szymanek
zwiedził 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 37 wpisów37 42 komentarze42 455 zdjęć455 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.06.2008 - 09.06.2008
 
 
27.01.2009 - 28.07.2009