Geoblog.pl    masz666    Podróże    Kirgistan i Asia Trip 2009    Soros foundation
Zwiń mapę
2009
24
kwi

Soros foundation

 
Kirgistan
Kirgistan, Bishkek
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4528 km
 
I poluchilos... wreszcie zaczalem pozytecznie spedzac czas, tzn ze dostalem internship w fundacji Sorosa (tak tego Sorosa co jest wg. niektorych taki beee...). Wiem ze moj wpis znow jest taki nieoczekiwany, ale w zasadzie czy ja lubie planowac takie imponderabilia?! Dzis mielismy pierwszy prawdziwy dzien pracy i dostalismy porzadny wycisk (mowiac kolokwialnie, chociaz czy caly ten moj blog nie jest kolokwialny? No nic koniec z ta naciagana retoryka!!!:)) , a od jutra do niedzieli bedziemy pomagac w przeprowadzeniu seminariow dla zwyciezcow programu YAF (czyli Youth Action Fund) tak wiec czeka nas nie lada meropriyatie, gdzie oprocz pomocy innym licze na maly improve mojego ruskiego:) Co sie tyczy spraw "zawodowych" to tyle.

Na uniwere nuda jak chu....(lera:) czyli bez zmian, no moze tyle ze mamy jeszcze mniej zajec ale to nie z powodu zesmy wszystko juz pozdawali, tylko ze wlodarze naszego Wyzshego Uchebnego Zawiedyenya nie znalezli jeszcze wszystkich prepodawatieli, a tego ktorego naszli opanowywuje wiekszy stres niz mnie gdy przychodzi mu stanac oko w oko z klasa :) Teraz kuz wiem, ze choc bywaly chwile zwatpienia w nasze potulnie zwane wschodoznawstwo (czy tez schodoznawstwo - ale to tylko po paru glebszych) zaczynam naprawde doceniac uroki naszego niedofinansowanego systemu edukacyjnego i kadry profesorskiej.I gdy tak sobie o tym wszystkim pomysle to dochodze do wniosku ze gdy jestem zmuszony obcowac na codzien z tzw. "kyrgyz reality" to dowiaduje sie wiecej o sobie i swoich nawykach niz o otaczajacej mnie tutejszej rzeczywistosci.

Ostatnia rzecz o ktorej napomkne to to ze przez jeden dzien bylem tutaj nielegalnym imigrantem z Europy... oj tak tak gdy przyjdzie sie kiedys komus zmierzyc z bezlitosnym kirgiskim urzedem paszportowym pojmie me slowa i zrozumie co znaczy slowo "niezrozumienie" czy raczej "nie panimanie" :) Pociesze sie tylko tym ze Anka z wlasnej woli nielegalnym imigrantem jest do tej pory (czyli juz jakis tydzien). ALe niema sie co o tym rozpisywac, nic nie jest jeszcze stracone bedziemy tak dlugo wlaczyc o nasze mnogokratnoje wizy az pobiedimy!!!! Da wstreczi, paka moe dochki i synochki!!! ;)

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
masz666
Marcin Szymanek
zwiedził 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 37 wpisów37 42 komentarze42 455 zdjęć455 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.06.2008 - 09.06.2008
 
 
27.01.2009 - 28.07.2009